Przejdź do głównej zawartości

spieprzaj gnoju! 8

Los, którego nikt nie pytał o zgodę złączył nas już osiem lat temu ale myślę , że byłeś blisko że mną trochę dłużej tylko ja wtedy jeszcze  o tym nie wiedziałam.
To nie była chciana bliskość, wdarles  się w moja intymność bez pozwolenia.
Twoje pojawienie się wywołało szok i wywaliło moje życie do góry nogami na bardzo długi czas a dzisiaj zdałam sobie sprawę, że już chyba na zawsze.
Przyszedłeś i zabrałeś moją kobiecość.
Nie, nie zabrałeś, ty mi ja wyrwałeś, ukradłeś.
Bez pytania i tak bardzo chamsko.
W zamian zostawiles strach, rozstanie, pustkę.
Nie, nigdy się na to nie zgodziłam ani ja ani inne...a jednak zabrałeś zupełnie nie przejmując się tym, że jestem jeszcze młoda i mam malutkie dziecko , plany ,marzenia, zobowiązania i życiowe powinnosci.
To cię nic nie obchodziło , nigdy na to nie zwracałes  uwagi .Ty tylko potrafisz ranić i  odbierać.
Nie zlicze już dziś ile sióstr , pięknych młodych dziewcząt,mam , żon, córek poszło za tobą na wieczne niewracanie.
To Ty je usmierciles.
Zabierasz wszystko i ten ciągły strach, bo ty nie odczepisz się nigdy.Wystarczy że raz człowiek żąda się z Tobą to nigdy już nie będzie tak jak dawniej .Nawet w postaci jednej komórki będziesz obecny we krwi...wiem, już Cię znam.
Zabrałeś mi włosy , zabrałeś pierś.
Dla wielu przestałam być kobietą .
Tej nocy gdy do niego przyjechałam nie mogłam spać i gdy zobaczyłam piersi tej innej w jego telefonie takie kształtne, duże , ładne takie nie ruszone przez ciebie pomyślałam po raz pierwszy , że to takie niesprawiedliwe , że nie chce tak żyć, że wcale nie wygrałam z tobą , że z tobą nikt nigdy nie wygrywa i już nie wygra.
Nie chce takiego życia z tobą w parze, nie chce życia że slimaczkiem na implancie, który sprawia że moja lewa pierś jest mniejsza i zniekształcona i on umówił się z tamtą .Nie chce już , już nie mam siły z tobą walczyć, wygrywać,.przegrywać, żyć obok i chodzić w parze. 
Możesz sobie mnie zabrać, już nie chce tu być, za bardzo boli.
Nigdy ci tego nie mówiłam ale dzisiaj wykrzycze za te całe  osiem lat a może i wiecej- nienawidze cię gnoju z całego serca! Tego serca pod implantem że slimaczkiem po skalpelu, tego serca pod małą, zniekształcona piersią.
Nienawidze cię z całych sił. Jeśli kiedyś stracę siły to zdołam wykrzesać jeszcze tyle, żeby cię znienawidzić jeszcze mocniej, bardziej , trwałej.
Nienawidzę za to co robisz mnie i innym wrażliwym kobietom.Nienawidze złośliwy raku piersi NST G 2 ki10% hormonozalezny w 100%.
Spierdalaj gnoju!

Popularne posty z tego bloga

22. Kobieta z Kamienia

Właściwie to niewiele miałyśmy kontaktu a jednak jest chyba najbardziej tajemnicza postacią tego dramatu. Niewiele o niej wiem ale intryguje jak mało kto. Pojawiła się na samym początku naszego razem z panem,,X,, Wyświetlała się na ekranie jego telefonu z 50 razy dziennie albo i więcej.  Bylo to gdy był pierwszy raz z nami na wycieczce...a ona dzwoniła i dzwoniła ...a on nie odbierał i nie odbierał. W końcu odebrał ....mowil ,że nie może teraz rozmawiać,że jest na wycieczce ze znajomymi. Przypomne , że znajomi to ja, ja i dzieci to już w wersji pana ,,x,,dla postronnych osob cala ekipa. No więc był z ekipą kiedy ona dzwoniła z problemami, prosiła o rozmowę. On nie miał zamiaru.Nie miał czasu ,nie mial serca...teraz to znam...wtedy uśmiechał się i przytulał mnie. Podczas  któregoś z następnych wyjazdów kobieta z Kamienia pisała ...wreszcie opowiedział mi ,że to młoda i brzydka kobieta, że jest chora i dlatego do niego pisze i wydzwania. Ze cierpi na jakąś chorobę psychiczną

Mysli

 Pani, że oni się z tym wszystkim jakoś kryli? Nie...ona wrzucała fotki u siebie, u niej to oni  sobie spacerowali bez zażenowania. U niego na parafii to może i się kryli trochę tylko. W Świerklańcu spacerki,to było na porządku dziennym. Wspólne wybieranie wspólnego samochodu. Wakacje?proszę pani to ja zabierał. Wykorzystał , że dziewczyna bez ojca wychowana, że matka nie była bogata, bieda w domu to jej fundował.  Zaczęło się gdy miała nie całe  15lat i trwało dobrych kilka. To już była jego druga parafia, babcie ofiary nosiły, intencje były to i urlopy, wyjazdy, baseny. Ta dziewczyna teraz ma 33lata on 51.Ona nigdy nie ułożyła sobie życia ,chyba nie potrafi po czymś takim co ja spotkało z rąk księdza. Ja walczyłam o Kasie, dwa razy sprawa trafiła do kurii w Katowicach . Gdy było z nią na prawdę źle wtedy kilka osób , w tym ja zjawiliśmy się na probostwie w Swietej Trójcy  na Szarleju w Piekarach. Wtedy Ks Krzysztof Holynski zdziwił się, nawet bardzo ale przyjął nas spokojnie, że skup

List otwarty do Arcybiskupa Adriana Galbasa

       Szanowny Księże Arcybiskupie! Jestem bliską krewną błogosławionego ks Jana Machy i ważna jest dla mnie Jego misja. Jestem też córka, matką samotnie wychowującą dzieci, nauczycielką, teologiem i od niedawna dziennikarką a także osobą chorą na raka i inną chorobę przewlekłą oraz byłą kochanką KS Krzysztofa Holynskiego.  Krzywdę, jaka spotkała mnie ze strony tego kapłana diecezji katowickiej jak i całego kościoła czyli świeckich i duchownych w naszej archidiecezji  opisałam w swojej książce pt,Dziewczyna w glanach, Bóg w Vegas". Książka dobrze się sprzedaje , co bynajmniej nie jest tożsame z dużym dochodem ale cieszy się ogromnym zainteresowaniem, zwłaszcza w tych parafiach, w których swoją posługę pełnił  a raczej siał zgorszenie ten człowiek. W 2019roku KS Krzysztof skontaktował się ze mną i od tego czasu szukał kontaktu nieustannie, zapraszał mnie do siebie na plebanię, proponował wyjazdy, organizował wycieczki i wakacje dla mnie i moich dzieci.  Wyznawał mi miłość, mówił o