Ładnie pani wygląda, nigdy nie powiedziałabym , że w ogóle pani na coś choruje. Ciuch , makijaż, uśmiech....
(Śmiech)...no tak nie pani pierwsza uległa urokowi dwubiegunowki, biegli psychiatrzy też się złapali na urok CHAD i malowane usta, roztaczanie wokół siebie atmosfery magii i wyjątkowości, poprostu niesamowity potrafi być urok choroby afektywnej dwubiegunowej.
A tak nie jest?
Czasem tak właśnie jest, ktoś nas pozna w delikatnej zwyżce , gdy możemy wyglądać na ludzi sukcesu , szczęśliwych a przynajmniej dobrze radzących sobie no i rzecz jasna zdrowych.Wtedy cały świat należy do nas , my przekonani o swojej potędze i mocy płyniemy na fali ....a potem gdy mamy doła, gdy faza depresyjna bierze górę, tego zwykle nikt nie zobaczy , bo my potrafimy się kryć.
Jak bardzo chory na CHAD potrafi się ukryć w swojej depresji?
Są różne oblicza CHAD, widziałam młodych ludzi na oddziałach psychiatrycznych robiących pod siebie z małym kontaktem ze światem zewnętrznym , to efekt narkotyków przyjmowanych od dzieciństwa, znam też takich , którzy wznoszą dla siebie kosztowne wile a potem płacą kary za samowolę budowlaną np 300000 złotych a mówią o tym z niepoważnym usmiechem , jakby to było kupienie gumy do żucia, bo przecież wchodzenie w konflikt z prawem to nasz chleb powszedni.
Depresja może dopaść zawsze i wszędzie, kilka razy w ciągu dnia,potrafi też przyjść po wielu dniach, tygodniach , miesiącach nawet.
Pewnie u każdego może mieć inne nasilenie i przebieg ale ja zrywam wtedy kontakty ze znajomymi, rolety w moich oknach są opuszczone, nie wychodzę z domu nawet gdy to niedziela i jest wymarzona pogoda, chce pozostać niezauważalna.Znam takich , którzy w ciągu depresyjnym potrafią zmienić miejsce zamieszkania lub nawet imię i nazwisko.
Inni znikają z mediów społecznościowych, ulic, skwerów na jakiś czas by potem wyskoczyć w pełnym makijażu i z uśmiechem jako bogowie, istoty wszechmocne, bo poczucie wszechmocy to kolejny objaw tej dziwnej choroby.
Jak więc czujes się chadowa bogini?
Zajebiście, jak bogini.
Mam wtedy modny , odświętny ciuch, look, fryzurę, makijaż , który jeśli faza zwana hipomania (umiarkowana) przechodzi lub zbliża się do manii (ostra faza w CHAD) może być nieco zbyt intensywny, perfumy nieco za mocne.
Kipie energią i szczęściem, mogę wyglądać jak zadowolona kobieta, szczęściara. Wiem , że ludzie często zazdroszczą mi optymizmu , tego , że mi się wiedzie w życiu, no bo przecież z takim wyglądem i zachowaniem to musi się człowiekowi powodzić.Nie wiedzą , że to objaw przykrej choroby.
Czasem wyglądam na taką , której się dobrze wiedzie i ma w życiu z górki , podczas gdy ja z tej górki lecę na łeb i szyję, zawsze zbyt , intensywnie , że aż chorobliwie.
Moje poczucie wszechmocy jest wielkie i na prawdę wierzę wtedy, że cały świat należy do mnie a ja mogę wszystko, to bardzo pozytywne odczucie, chociaż świadczące o chorobie.
Zdecydowanie jednak wolę ten stan hipomanii, to daje szczęście, nieprawdziwe , bo najczęściej niedające odniesienia do stanu faktycznego, ale jednak odczuwam to bardzo pozytywnie.
Wspominała pani o konfliktach z prawem, czy to faktycznie aż tak wygląda?
Tak, tak właśnie a nawet gorzej -my chorzy na CHAD lubimy wszystko ekstremalne, jest ekstremum w nałogach , szybkie jazdy bez trzymanki, ryzykowny sex i ogólnie wszystko to, co przekracza granice również prawa. Nie zawsze , nie wszyscy i nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę a w każdym razie nie widzimy tego na pewno w taki sposób jak zdrowi ludzie ale bywa ,że często jesteśmy sądzeni i skazywani jak zupełnie zdrowi,wszystko zależy od humoru biegłych, sędziego, może szczęścia.
Nie wierze, że i pani może to dotyczyć?
Dotyczy, wystarczy że powie się kobiecie, która czlowieka upokorzy ,,k"a już proces i na przykład trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata...starczy , żeby stracić możliwość wykonywania zawodu.
No ale są przecież leki.
Tak, oczywiście ale w przypadku tej choroby bardzo trudno dobrać, bo w przypadku depresji właściwe są te pobudzające a gdy mamy podniesiony nastrój wówczas konieczne są hamujące euforie i te pierwsze zwyczajnie nam szkodzą wtedy a my sami często nie wiemy jak długo dany stan się utrzyma i kiedy nastąpi zmiana, tak więc lekarz psychiatra to by musiał zamieszkać chyba z każdym z nas i dobierać, przepisywać i aplikować na bieżąco.
Co było , jest dla pani najtrudniejsze?
To, że jestem nieprawidłowo negatywnie oceniana przez osoby , które nie wiedzą o mojej chorobie, czyli o tym, że ja choruje na chorobę psychiczną jak i o samej chorobie nie mają żadnej wiedzy.
To przykre , że traktują kobietę jak dziwkę, nawet własna rodzina, która powinna chyba wspierać, tymczasem ja często spotykam się z odrzuceniem , krytyką.
Za pisanie przekleństw w mediach społecznościowych miałam też problemy w pracy , przykre rozmowy z pracodawcą, musiałam poblokowac wszystkich, z którymi pracuje, bo wiadomo zawsze znajdzie się ktoś , kto nie znając mojej historii postanowi wykorzystać drobne potkniecie czy słabość albo jak w moim przypadku bylo chorobę i przypisane do niej zachowania i zrobi wielką aferę albo po prostu pobawi się czyimś kosztem.
A jak to jest z miłością, sfera intymna?- jeśli pytanie zbyt osobiste nie trzeba odpowiadać.
Kochamy jak każdy, jak każdy potrzebujemy miłości tylko tysiace razy silniej potrafimy czuć, przeżywać , cierpieć zwłaszcza gdy dojdzie do zranienia, porzucenia .Bywa , że taka miłość uśmierca nas na zawsze, bywa że choroba ,ktora dotychczas istniała w formie niewidocznej nie dając praktycznie żadnych objawów nagle po takim incydencie odnawia się, pogłębia, przechodzi w ostrą fazę.Tak było ze mną, człowiek , który mnie zranił najpierw pobawił się moimi uczuciami, potem zniknął z minuty na minutę a później jeszcze dołożył wszelkich starań do tego żebym została skazana. Odtąd nie wierzę w miłośc a jedynie sponsoring wchodzi w grę.
Z sexem to też jest tak , że kobiety z CHAD czasem poprostu nie są w stanie zliczyć partnerów sexualnych, ale to delikatne i bardzo wrażliwe kobiety, łatwo je zranić, w sexie szukają bliskości, niezwykłych pozytywnych przeżyć , odrealnienia, czasem extremum, silnych przeżyć i miłości lub chociaż jej namiastki . Angażują się bardzo emocjonalnie w każdego partnera nawet gdy nie są w stanie zliczyć ilu ich było .
Związki chadowych dziewczyn są niestabilne, często same je niszczą, potem bardzo cierpią, bywa że w wyniku tego pogarsza się stan ich zdrowia i tu koło się zamyka.
Prawdą jest również , że kobiety z dwubiegunowka najczęściej biorą udział w orgiach, można je zobaczyć w filmach tzs ,,dla dorosłych"bo to przykra choroba, nawet bardzo.
Czy jest wobec tego coś pozytywnego w tej chorobie jeśli można to w ogóle w takich kategoriach rozpatrywac?
Tak, jest nawet wiele pozytywów.
Mówię zawsze , że jestem wdzięczna Bogu , że jeśli już musiał dać chorobę psychiczną to wylosował dla mnie CHAD
Mnie komfort w tej chorobie daje pewność siebie, brak oporów przed wystąpieniami publicznymi, dzięki temu w niektórych zawodach jest mi łatwiej.
Również fajna jest łatwość nawiązywania kontaktów z ludźmi, brak oporów przed nowymi osobami, wchodzeniem z nimi w relację.To pomaga w codziennym życiu i znacznie je ułatwia.
Poza tym euforia jest boska, gdy jako jedyna widzę coś pięknego we mgle, szadzi, ulewie...to bywa nawet zabawne, ale czasem patrzę przez różowe okulary i to nie jest zle, bywa , że inni zazdroszczą.
Prędzej czy później dopadnie mnie jednak deprecha ale nawet wtedy zachowuje większa niż inni wrażliwość, empatię a to przecież nieźle cechy i nie trzeba się ich wstydzić.
Świat tego potrzebuje, myślę , że my chorzy nie jesteśmy pomyłka , defektem Bożego działania, wręcz przeciwnie -jestesmy darem dla świata, dzięki naszej wrażliwości człowiek może stać się bardziej zrozumiany , dzięki naszym brakom i tym co w tej chorobie trudne inny człowiek ma szansę stać się aniołem.
I takich aniołów życzę w tym ciekawym życiu z CHAD.
Dziękuję i życzę tego samego zwłaszcza teraz w tym czasie gdy wszyscy tak bardzo czekamy na....