Kolega zaprosił mnie na sylwestra , z ,,Oazy".
Pojechałem.
Bawiliśmy się z młodzieżą.
Było dużo młodych dziewczyn.
Pamietam , że jedna jakoś tak wyjątkowo upatrzyła sobie mnie.
Wszyscy mówili jej , że jestem księdzem ,ale ona w to nie wierzyła.
Dopiero gdy o północy przebrałem się w szaty liturgiczne i wyszedłem do mszy świętej -uwierzyla.
Po mszy dalej bawiliśmy się , nic nie przeszkodziło.
Ks .Krzysztof Holynski
Wysłuchała Monika Jankowiak